Wychodzi szydło z worka. Za myto na drogach zapłacą też niemieccy kierowcy
/03.12.2014/ Czy myto za użytkowanie autostrad będzie kosztować niemieckich kierowców więcej niż zaoszczędzą na podatku drogowym? Rząd w Berlinie temu zaprzecza. SPD nie kryje wzburzenia.
Przypuszcza się, iż planowane na dłuższą metę podwyżki myta dla samochodów osobowych uderzą w niemieckich kierowców. Gazeta „Sueddeutsche Zeitung” (SZ) podaje, że przewiduje to pierwszy projekt ustawy z resortu ministra finansów Wolfganga Schaeuble (CDU) w sprawie reformy podatku drogowego. Zgodnie z nową regulacją, niemieccy kierowcy mają zostać po wprowadzeniu myta dla samochodów osobowych w pełni odciążeni finansowo dzięki obniżce podatku drogowego, ale po wprowadzeniu dalszych podwyżek myta, ustawodawca nie przewiduje żadnego dalszego wyrównania.
SPD i Zieloni oburzeni
Na to szef klubu SPD Thomas Oppermann się nie zgadza. Już parę tygodni temu groził blokadą ustawy, jeśli nie zagwarantuje ona ulgi podatkowej.
– SPD nie zaaprobuje projektu ustawy, w którym myto obciąży niemieckich kierowców
w późniejszym terminie -
Plany Ministerstwa Finansów skrytykowała też opozycja. SZ przytacza słowa ekspert
Zielonych ds. ruchu drogowego Valerie Wilms. -
Regulacja ma być przyjęta w połowie grudnia
Koalicyjny spór o myto wszedł w następną fazę. Polemiki w sprawie ustawy o mycie ministra transportu Alexandra Dobrindta (CSU) trwają w koalicyjnym rządzie CDU/CSU i SPD od miesięcy.
Kontrowersyjny projekt ustawy został obecnie oddany do zaopiniowania w innych resortach. Według dotychczasowych planów gabinet rządowy ma przyjąć nową regulację w połowie grudnia.
Źródło: Deutsche Welle http://www.dw.de/wychodzi-