Szymański: Potrzebujemy nowego porozumienia w sprawie polityki energetycznej i klimatycznej UE

Mateusz Jan Kochanowski Bruksela

/04.06.2013/ "Polityka Unii Europejskiej w zakresie klimatu i energii nie bierze pod uwagę różnic ekonomicznych i rozwojowych, jakie dzielą Europę Środkową i kraje zachodnie. Nowe porozumienie w zakresie polityki klimatycznej powinno być bardziej elastyczne." - mówił dziś poseł PiS do PE Konrad Szymański, współorganizator konferencji pt. "Bezpieczeństwo Energetyczne w Europie Środkowej".

W Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się dziś polsko-niemiecka konferencja o bezpieczeństwie energetycznym. Organizatorami spotkania byli europosłowie Konrad Szymański i Herbert Reul oraz Central Europe Energy Partners (CEEP), organizacja zrzeszająca firmy z sektora paliwowo-energetycznego z siedzibą w Brukseli.

"Kryzys gospodarczy w wielu częściach Europy przyczynił się do wzrostu świadomości, że ceny energii są ważne oraz że nie możemy używać jakichkolwiek środków, jakie mamy, aby zostać światowym liderem w walce ze zmianami klimatu. Potrzebujemy właściwej równowagi pomiędzy przystępną cenowo i bezpieczną energią, a naszymi wysiłkami na rzecz walki ze zmianami klimatu" - mówił poseł Herbert Reul, koordynator EPL w Komisji ITRE.

"Spadek zapotrzebowania na energię w Europie Środkowej to całkowita iluzja. Zdecydowanie odrzucam tezę, że węgiel jest źródłem energii przeszłości. Rozumiem, że gaz łupkowy trzeba wydobywać w sposób zrównoważony i odpowiedzialny środowiskowo, jednak nie rozumiem państw członkowskich, które już dziś są przekonane, że technologii szczelinowania trzeba po prostu w Europie zakazać." - mówił Gunter Verheugen, były wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej

"Toczy się dziś bardzo ważna debata o przyszłym kształcie polityki energetycznej i klimatycznej Unii Europejskiej. Głos Europy Środkowej, z jej specyficznymi problemami - słabą dywersyfikacją dostaw, wysokimi cenami, wysokim udziałem węgla - jest wciąż zbyt słabo słyszany w UE. Stąd pomysł polsko-niemieckiej prezentacji raportu, który przedstawia twarde warunki powodzenia europejskiego projektu w energetyce. Szczególnie w kontekście trudnych rozmów o zaostrzeniu polityki klimatycznej ta analiza powinna dotrzeć do wszystkich gabinetów w Brukseli." - mówi eurodeputowany PiS, Konrad Szymański.

W spotkaniu wzięli udział m.in. Günter Verheugen, były Wice-przewodniczący Komisji Europejskiej, Piotr Piela, partner z Ernst&Young, Traycho Traykov, były Minister do spraw Gospodarki, Energii i Turystyki z Bułgarii, oraz Filip Grzegorczyk, pełnomocnik zarządu do spraw rozwoju energetyki z Kompanii Węglowej S.A. Wśród ponad 60 uczestników byli posłowie do PE, przedstawiciele instytucji unijnych oraz sektora energetycznego w Europie.

Prezentowany w czasie konferencji Raport Praski został przygotowany przez Ernst&Young na zamówienie Central Europe Energy Partners. Przedstawia on zasadnicze różnice sytuacji sektora energetycznego i gospodarki w krajach Europy Środkowej wobec EU-15.

Poniżej przedstawiamy uwagi wprowadzające Konrada Szymańskiego:

"Wszyscy się zgodziliśmy, że europejska polityka energetyczna powinna się opierać o trzy zasady: konkurencyjność gospodarki, bezpieczeństwo dostaw i ochronę środowiska. Przez lata jej wdrażania i kształtowania okazało się, że ten trójkąt zasad wygląda inaczej nawet w poszczególnych państwach członkowskich, a Europa Środkowa różni się pod wieloma względami wręcz fundamentalnie od reszty Unii.

Nasz - Środkowej Europy - produkt krajowy jest wciąż bardziej energochłonny, więc cena energii odgrywa nawet poważniejszą rolę dla naszej gospodarki.

Nasze duże zasoby węgla, tradycyjne pierwotne źródło energii, odczuwają rosnące przeszkody na rynku europejskim, nie znane naszym konkurentom.

W końcu nasza relatywnie mniejsza - związana z węglem - zależność od importu energii, z powodu polityki klimatycznej, staje się kwestią czasu. W dłuższej perspektywie, wraz z wzrostem roli ropy i gazu jesteśmy znacznie silniej narażeni na uzależnienie od importu niż jakakolwiek inna część Europy.

Tych różnic jest więcej. Zasadniczo nie są one odzwierciedlane w polityce Unii Europejskiej. A powinny być!

Z tego powodu zdecydowaliśmy się zaprezentować bardziej szczegółowe dane, które powinny otworzyć debatę nad nowym porozumieniem w polityce energetycznej i klimatycznej UE. To nowe porozumienie, szczególnie w czasach kryzysu, powinno być bardziej elastyczne, powinno z większą uwagą podchodzić do gospodarczych, inwestycyjnych, energetycznych, czy klimatycznych różnic na naszym kontynencie."