Niemcy: załamują się transakcje z Rosją i Ukrainą
/25.06.2014/ Niemieccy przedsiębiorcy ponieśli znaczne straty w eksporcie do takich krajów jak Rosja i Ukraina. Średnie przedsiębiorstwa niepokoją się o przetrwanie – lecz mogą się też przeorientować na inne rynki.
Wielu przedsiębiorstwom niemieckim prowadzenie działalności w Europie Wschodniej
przynosiło ostatnio duże korzyści -
Frank Becker należy do wytrawnych znawców biznesu z Rosją. Dyrektor jednego z berlińskich
przedsiębiorstw jest tam częstym gościem. Jeździ, aby lepiej poznać osobiście swoich
partnerów biznesowych. -
Dystrybucja na Ukrainie jest ryzykowna
Becker wskazuje na kilka problemów. W Rosji, która jest dla jego firmy najważniejszym rynkiem zbytu, dokuczliwe jest osłabienie rubla, na Ukrainie problemy logistyczne. Innymi słowy: eksport towarów w niektóre regiony jest zbyt niebezpieczny. Przedsiębiorstwo, którym od wielu kieruje Frank Becker nazywa się Collonil i w ubiegłej dekadzie odnosiło sukcesy głównie w Niemczech. Dzisiaj dochody czerpie w 65% z eksportu, tłumaczy Becker. Colonill wytwarza produkty do pielęgnacji obuwia, m.in. tradycyjne pasty do butów, ale również artykuły nowoczesne w technologiach nano.
Przedsiębiorstwa zaangażowane na rosyjskim rynku znalazły się pod presją. Na przykład
ze strony USA. Komitet ds. Wschodnioeuropejskich Relacji Gospodarczych (Ost. Ausschuss
der Deutschen Wirtschaft) informuje o firmach, które wyraźnie odczuwają, że USA oczekuje
od nich zaprzestania prowadzenia biznesów z Rosją. Przedsiębiorcy ponadto obawiają
się, że ich rosyjscy partnerzy będą się bardziej intensywnie rozglądać za partnerami
na rynkach azjatyckich. Taki wniosek sformułowała też Niemiecko-
Źródło: Deutsche Welle: http://www.dw.de/niemcy-