Nie możemy się uzależniać od zewnętrznych technologii energetyki odnawialnej
Rozmowa z Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki Iloną Antoniszyn-Klik
Krzysztof Tokarz: Pani minister ostatnio mówi się sporo o energetyce. Czy to temat,
który zawsze dla polskiej gospodarki będzie się liczył?
Ilona Antoniszyn-Klik: To jest temat, który zawsze będzie się liczył dla każdej gospodarki.
Jeżeli popatrzymy na zasoby energetyczne Polski w momencie, kiedy musimy zapewniać
sobie bezpieczeństwo energetyczne współpracą zagraniczną, to znaczy z importem energetyki
z zagranicy, będzie to nie tylko nasz problem wewnętrzny, ale także problem międzynarodowy.
KT: Czy energetyka połączy Polskę z zachodem, czy też ją dzieli? Krótko mówiąc, czy
mamy wspólne interesy, chociażby z Niemcami, w dziedzinie energetycznej?
I A-K: Mamy wspólne interesy z zachodem, ponieważ razem próbujemy uregulować ten
rynek. Bez nich nie mamy głosu, nie mamy siły na tyle dużej, żeby rozwiązać wszystkie
nasze problemy energetyczne. Patrząc także na rozwój spraw około gazu łupkowego,
nie mamy także potencjału, żeby uwolnić nasze zasoby gazu łupkowego, tutaj z kolei,
bez technologii amerykańskiej. Tak więc potrzebujemy i krajów zachodnich i krajów
pozaeuropejskich.
KT: Niemcy kładą duży nacisk na energetykę odnawialną i próbują Polskę przekonać,
że to jest dobra droga rozwoju, czy rzeczywiście?
I A-K: Nie trzeba Polski przekonywać – my doskonale wiemy, że energetyka odnawialna
jest ważna – tylko mówimy wprost naszym niemieckim partnerom, że energetyka odnawialna
musi być w cenach, które są dla ludzi, dla firm do uniesienia. Jeżeli procent energetyki
odnawialnej zapewnia nam bezpieczeństwo i na to się zgadzamy, to ten udział w rynku
jest absolutnie, bezwzględnie potrzebny. Będziemy zwiększać – jak wiadomo – do 2020
roku 15 % energetyki odnawialnej, mamy już 10% przekroczone. Idziemy więc w tym kierunku,
ale mówimy, że to nie będzie rozwiązywało wszystkich naszych problemów. I doskonale
wiemy, że nie możemy się uzależniać od zewnętrznych technologii energetyki odnawialnej.
Tak długo jak Polska nie będzie miał swojej technologii, która będzie sprzedawała
na cały świat, i którą będzie kupowała wyprodukowaną i robiącą miejsca pracy w Polsce,
tak długo nie będziemy wchodzić w to pełną parą.