Skandal z pedofilią we wspólnocie związanej z Zielonymi
/22.07.2013/ Niemiecki dziennik Die Welt opisał pedofilię w komunie Zielonych. W
latach 80 – tych w „Wohngemeinschaft” - jak twierdzą świadkowie - seks z nieletnimi
był na porządku dziennym. Szefem „tej wspólnoty” był prominenty działacz Zielonych,
członek landowych władz tej partii w Nadrenii. Polityk zielonych Hermann Meer nie
bardzo krył się z pedofilskimi skłonnościami. Tak przynajmniej utrzymuje niemiecki
dziennik „Die Welt”. Ofiara wpływowego pedofila – wówczas kilkunastoletni chłopiec
- pozwalała się wykorzystywać za pieniądze na gazety pornograficzne i słodycze. W
latach 80 tych Meer - w jednej z niemieckich telewizji debatował ze znanym politykiem
CDU Kurtem Biedenkopfem. W prowadzonej przez Meera „wspólnocie” w drodze na protesty
przeciwko stacjonowaniu amerykańskich rakiet w Niemczech - zatrzymywali się inni
prominentni politycy Zielonych. W latach 80-tych próbowano nawet legalizować seks
z dziećmi.
“Legalisierung von Sex mit Kindern
Es ist nicht so, dass die Pädophilen ihre Neigung damals zu verbergen suchten. Am
24. und 25. September 1983 richteten die Grünen im Tagungszentrum auf dem Dachsberg
einen vom Parteivorstand finanzierten Kinder- und Jugendkongress aus. Sex mit Kindern
war das zentrale Thema. "Nicht nur im Plenum, auch im Hof, beim Kaffee", sagt Rörig.
Teilnehmer waren auch die "Stadtindianer", eine Kommune aus Nürnberg, eine anarchistische
Gruppe, deren Hauptforderung die Legalisierung von Sex mit Kindern war. "Angeblich
sollen die ja die ungewollten Exoten gewesen sein. Da war meine Wahrnehmung eine
völlig andere", sagt Rörig.
"Es war auf diesem Kongress eine völlig offene Diskussion mit den Pädophilie-Befürwortern,
bei denen die ,Stadtindianer' die aggressive Speerspitze bildeten, die aber eine
große Zahl von Unterstützern hatten. Die Hauptforderung war, sexuellen Verkehr ab
dem Alter von sechs Jahren grundsätzlich freizugeben, sofern der Sex in Übereinkunft
stattfindet. Sechs oder acht Jahre, das war auf jeden Fall eine einstellige Zahl.
Andere nahmen eine "gemäßigtere" Position ein und argumentierten für eine Altersgrenze
von zwölf Jahren. Die Zahl derer, die dafür waren, war auf jeden Fall groß genug,
dass diese ,Stadtindianer' sich halten konnten. Wenn ich mich dazustellte, hörte
ich Rede und Gegenrede, da war keine Gruppe in der eindeutigen Überzahl. Die Meinungen
hielten sich die Waage”.
Źródło: http://www.welt.de/politik/deutschland/article118234356/Der-alltaegliche-Missbrauch-in-einer-gruenen-Kommune.html