POLITYKA   Komentator. Europa-Niemcy-Polska  
reklama
reklama
reklama

Niemiecka prasa o umowie koalicyjnej: bez wizji, ambicji, drogo okupiona


/08.02.2018/ Chadecja i socjaldemokracji zawarli umowę koalicyjną i rozdali resorty. W sprawie nowego rządu musi jeszcze zagłosować SPD. Czwartkowe (08.02.2018) wydania dzienników komentują.

„Die Welt” pisze: „Bogactwo słów zawartych w umowie koalicyjnej nie może maskować jej braku ambicji. (...) Najbardziej przygnębiająca jest jednak kwestia podziału stanowisk. Dwóch przewodniczących partii, którzy swoje najlepsze czasy mają już za sobą i szef partii, który nigdy jeszcze nie miał dobrego czasu, połączyli siły. Angela Merkel negocjowała tak, jakby chodziło już tylko o to, aby cały interes się nie rozleciał. Żałosne jest to, że CDU nie zapewniła sobie żadnego kluczowego resortu. Kanclerz bardzo drogo kupiła sobie czwartą kadencję – i to nie dla dobra swojej partii. Bądźmy skromni: nie zawsze początkom musi towarzyszyć magia. Wystarczyłoby, gdyby ci, którzy zaczynają coś nowego, nie sprawiali wrażenia jakby to była ta ostatnia oferta.”


reklama













„Sueddeutsche Zeitung" zauważa, że „Merkel jest właśnie tym rodzajem szefowej i kanclerz, która przez długi czas była popularna, bo miało się świadomość jej wartości i tego, że dawała stabilizację. (...) W polityce zagranicznej wytrwałość i przewidywalność są zaletą. Ale w polityce wewnętrznej, a nawet w wewnętrznej strukturze Republiki, obsada personalna tej koalicji nie odzwierciedla zmian, których oczekują różne części społeczeństwa. Co prawda nie ma też zgody co do istoty tych zmian. Wręcz przeciwnie, wizje przyszłości kraju są coraz to bardziej od siebie oddalone.”













Konserwatywna „Frankfurter Allgemeine Zeitung” komentuje rezygnację Martina Schulza ze stanowiska przewodniczącego SPD. „Rezygnacja na korzyść Andrei Nahles była niczym parodia wycofania się Sigmara Gabriela, najbardziej popularnego (ironia losu!) polityka SPD, którego Schulz teraz zapewne wyruguje z gabinetu. Tak kończy przewodniczący partii, który jeszcze rok temu cieszył się stuprocentowym poparciem – a raczej stuprocentowymi złudzeniami. Żaden przewodniczący nie mógł spełnić tych oczekiwań, które były pokładane w Schulzu (…) Czy Nahles jest właściwą osobą, która odnowi partię? Czy uda jej się coś, co nie udało się siedmiu przewodniczącym od czasów Gerharda Schroedera? Teraz SPD ma dzięki swoim przywódcom większe szanse na wygranie partyjnego plebiscytu. To mały początek dla wielkiego pytania, czy Andrea Nahles może stać się Merkel SPD?”





źródło: Deutsche Welle http://www.dw.com/pl/niemiecka-prasa-o-umowie-koalicyjnej-bez-wizji-ambicji-drogo-okupiona/a-42493979


ZOBACZ TAKŻE: filMMiejsca Wrocław- Dom Handlowy Feniks