Komentarz: Nord Stream 2 jednak powstanie – co z tą niemiecką solidarnością europejską?
/14.12.2017/Jak informują niemieckie media kontrowersyjny Nord Stream 2 najprawdopodobniej
jednak powstanie. Oznacza to, że Niemcy nie liczą się z interesami innych państw
Unii Europejskiej, w tym Polski, Litwy, Łowy i Estonii. Brak niemieckiej solidarności
przy budowie tej politycznej, a nie tylko ekonomicznej jak próbuje się wmówić inwestycji
– jest aż nader widoczny. Nord Stream 2 jest poważnym zagrożeniem nie tylko dla Polski
czy Łowy, lecz dla całej Unii Europejskiej. Zdecydowanie zadowolony - z tego, że
Nord Steram 2 najprawdopodobniej jednak i to wbrew sprzeciwowi wielu krajów powstanie-
jest Władymir Putin. Ta inwestycja skutecznie podzieli kraje UE i doprowadza do jeszcze
większego uzależnienia Europy od rosyjskich surowców. Zapłata w miliardach euro z
Berlina za dostarczenie gazu, pozwoli władcy Kremla utrzymać dalszą okupację Krymu
i zaangażowanie Moskwy w konflikty na Ukrainie i Syrii. Nawet jeśli nie pokryje całych
koszów, to na pewno będzie miała w tym swój pokaźny udział. A co Niemców obchodzi
zagrożenie jaki Nord Stream 2 stanowi dla Polski i innych krajów Europy Środkowej
i Wschodniej? Brniecie tę polityczną inwestycje pokazuje, że dla absolutnie nic.
Solidarność europejską Niemcy mają na ustach, tylko w przypadku, gdy trzeba wymusić
na Polsce przymusowy kontyngent uchodźców, bo w przypadku Nord Steram 2 „solidarność
europejska” ich nie interesuje...Najwidoczniej skutecznie na rzecz rosyjskich interesów
w UE lobbuje były niemiecki kanclerz Gerhard Schroeder, będący na usługach firmy
państwa Putina.