Niemcy radykalizują się i skręcają ostro na lewo
Mateusz Kurowski
/ 20.02.2017/ Socjaldemokratyczna Partia Niemiec pokonałaby w wyborach do Bundestagu
koalicję CDU/CSU, której przewodzi Angela Merkel. Tak przynajmniej -
Rekordowe notowania w sondażu socjaldemokraci notują po tym, jak stało się jasne, że były przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz będzie się ubiegał o fotel kanclerza Niemiec.
Bardzo dobry wynik w badaniu uzyskała Alternatywa dla Niemiec. Ta partia nalazłyby się Bundestagu z co najmniej 9 proc. poparcia. Weszła by także Wolna Partia Demokratyczna, która cieszy się 6 procentowyn poparciem.
W ubiegły piątek opublikowany został inny sondaż, z którego wynika, że kandydat SPD Martin Schulz pokonałby obecną chadecką kanclerz Angelę Merkel, gdyby szef rządu był w Niemczech wyłaniany w wyborach bezpośrednich. Ale póki co, w Niemczech nie ma bezpośredniego wyboru szefa rządu.
Niemniej te wyniki wskazują, że Niemcy się radykalizują i skręcają ostro na lewo.
Poparcie zyskuje lewicowy demagog jakim jest Martin Schulz. Sondaż przeprowadzony
przez ośrodek Forschungsgruppe Wahlen na zlecenie publicznej telewizji ZDF wskazuje
nawet na to, że na kontrowersyjnego lewicowca zagłosowałoby aż 49 proc. Niemców.
Za reelekcją obecnej szefowej rządu opowiedziałoby się zaledwie 38 proc. obywateli.
Odkąd idol lewicy Schulz został zarówno przewodniczącym SPD, jak i jej kandydatem
na kanclerza w jesiennych wyborach parlamentarnych, notowania socjaldemokratów wzrosły.
Jak widać rośnie w Niemczech zapotrzebowanie na lewicowy populizm. Wybory parlamentarne
w Niemczech odbędą się 24 września. Jak się potwierdzi ten radykalny trend w Niemczech
-
Źródło: Onet.pl