POLITYKA   Komentator. Europa-Niemcy-Polska  
reklama
reklama
reklama

Komentarz: Niemieccy eurodeputowani szantażują Polskę

Krzysztof Tokarz

/ 11.08.2016 / Niemieccy europosłowie żądają obcięcia unijnych dotacji Polsce i Węgrom. To ma być kara za nieposłuszeństwo wobec Berlina.

Jak pisze Deutsche Welle, „niemieccy chadecy oraz liberałowie w Parlamencie Europejskim domagają się obcięcia unijnych dotacji niesolidarnym państwom członkowskim UE”. To znaczy, że te kraje, które nie podporządkują się interesom Niemiec, mają zostać finansowo ukarane. Takie groźby są wysuwane nie przez byle kogo. Mówiła o tym pani Inge Graessle (CDU), przewodnicząca Komisji Kontroli Budżetowej Parlamentu Europejskiego. W wywiadzie dla niemieckiego dziennika Die Welt powiedziała, że „krajom, które nie przestrzegają prawa unijnego albo państwom, które niewystarczająco biorą udział w przyjmowaniu czy rejestrowaniu uchodźców, będą obcinane unijne dotacje”. Krótko mówiąc, tym którzy nie chcą płacić za konsekwencje fatalnej polityki Merkel wobec ekonomicznych i nie tylko ekonomicznych imigrantów z krajów islamskich, należy się surowa kara. Z niemieckim szantażem mamy do czynienia już nie po raz pierwszy. A ta pani z CDU nie była jedyną, która wygrażała Polsce i Węgrom. Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Alexander Graf Lambsdorff (FDP) wypowiedział się dokładnie w takim samym duchu: „Rząd Niemiec musi teraz przy zaplanowanym na jesień przeglądzie unijnego budżetu zadbać o to, aby kraje-beneficjenci netto w UE takie jak Polska i Węgry zachowywały się bardziej solidarnie w kwestiach migracji i respektowały też wartości europejskie” - powiedział cytowany przez Deutsche Welle. Pogróżki wypowiadane przez Lambsdorffa to już nie przelewki. Niemiecka buta przebija się tu bardzo mocno. Niemcy pokazują tym samym, że UE to tylko fasada, a tak naprawdę to oni dyktują warunki. Opadła zatem woalka, że UE to nasze dobro wspólne. Dziś

reklama












już chyba nawet dla najbardziej naiwnego zwolennika unii jest jasne, że w UE są równi i równiejsi. Przyzwyczailiśmy się do tego, że w pierwszym szeregu  karcenia Polski byli jak dotychczas niemieccy dziennikarze. To oni odgrywali rolę wiecznego besserwissera. Połajanki Polski pod różnymi pretekstami stały się ostatnio niemalże codziennością. Teraz dołączają niemieccy eurodeputowani. Nie ma co się łudzić. Taki ruch będzie miał bardzo negatywny wpływ na stosunki polsko-niemieckie. Jeśli zapowiedź pana Lambsdroffa zostanie wcielona w życie, te na pewno się nie poprawią. Winę za to tym razem  trudno będzie przypisać tylko tym „złym”: Kaczyńskiemu, Orbanowi i wiecznie dyżurnym chłopcom do bicia „polskiej prawicy i nacjonalistom”. Niemcy próbują za swoją błędną politykę wystawić rachunki mniejszym i słabszym krajom. Jednocześnie nie zważają na skutki nieprzyjaznych kroków, o podjęciu których wręcz marzą niemieccy eurodeputowani. Jak widać, relacje z Polską nie są dla nich aż takie ważne. Ciekawe, czy polski rząd ugnie się pod niemieckimi pogróżkami. Czy jeśli Polska nie zlęknie się niemieckich gróźb i nie przyjmie imigrantów, dostanie ekonomiczne „baty” od Berlina? Oczywiście wszystko odbędzie się jak trzeba. Notariusze Berlina z Parlamentu Europejskiego czy Komisji Europejskiej przyklepią stosowne pieczątki gdzie należy. Wreszcie rodzi się inne pytanie. Czy Warszawa zdecyduje się na kroki odwetowe? Niemcy zarabiają miliardy eksportując tutaj towary, a niemieckie firmy czerpią garściami zyski liczone w setkach milionów euro, wygrywając przetargi na realizację przedsięwzięć finansowanych przez budżet państwa i samorządów. Jedno jest pewne - żadna z tych opcji nie pozostanie bez wpływu na stan stosunków polsko- niemieckich. Jeśli szantaż pani Graessle i pana Lambsdorffa zostanie wcielony w życie, należy się spodziewać, że wiele lat ciężkiej pracy wszystkich ludzi, którym zależało na poprawie relacji pomiędzy Polakami i Niemcami, może pójść na marne. Obecnie eskalowany przez niemieckich eurodeputowanych ekonomiczny i polityczny konflikt pomiędzy Berlinem a Warszawą do niczego dobrego nie prowadzi. Nikt na tym nie zyska. Również Berlin.




banners 120x600 Image Banner 120 x 600
premium_nagrywarka_8_08 Image Banner 750 x 200
02: Psy 200x200
1. Letnia wyprzedaz women Image Banner 300 x 250
Maskara Image Banner 300 x 250